Na zieloną Ukrainę wyprawa po zakopany dzwon cz. 2

Zbigniew Czarnuch, Na zieloną Ukrainę wyprawa po zakopany dzwon, Ziemia Gorzowska 1993, nr 28 z 15.07.1993.

Po wyjeździe z Pyrzan zapiewajło wycieczki, Eugenia Stojanowska, zaintonowała „Serdeczna Matko”. Potem rozwiązał się repertuarowy worek pieśni polskich i ukraińskich. Śpiewano o stronach „gdzie moja chata, gdzie rodzinny dom” i o Hryciu by „ne hodył na weczernycu”.

Czytaj dalej

Na zieloną Ukrainę wyprawa po zakopany dzwon cz. 1

Warto przypomnieć znakomity reportaż Zbigniewa Czarnucha: Na zieloną Ukrainę wyprawa po zakopany dzwon (Ziemia Gorzowska 1993, nr 28 z 15.07.1993)

Panie, historia z dzwonem, coś ją pan opisał w „Opowieści o dwóch ziemiach mieszkańców Pyrzan”, jest wszystka zmyślona — usłyszałem w autobusie gdy zbliżaliśmy się do granicy z Ukrainą, a wędrujący kielich rozluźnił języki. Rozwarłem ze zdziwienia oczy, bo napisałem to, o czym mi ludzie opowiadali: że gdy zapadły decyzje o wyjeździe na Zachód, pozdejmowano z kościoła i dzwonnicy wszystkie dzwony, z których największy postanowiono zakopać w wielkiej tajemnicy. Ołtarze, obrazy, figury, liturgiczne sprzęty, wszystko zapakowano do specjalnego wagonu. I tak dojechano na stację w Witnicy.

Czytaj dalej

Początki Archiwum Kresowego

Szanowni Państwo,

dyskusję wśród lubuskich pasjonatów Kresów wywołała informacja, że Muzeum Kresów ma powstać w Lublinie, a nie na Ziemiach Zachodnich. Doszliśmy do wniosku, że jest to efekt dyskryminowania i pomijania przeszłości Kresowian na Ziemi Lubuskiej. Zaniedbania instytucji powołanych do badania i popularyzowania historii sprawiły, że nikt poważnie nie traktował możliwości umieszczenia Muzeum Kresów w województwie, którego mieszkańcy w połowie pochodzą z zabranych Polsce ziem (najwięcej z wszystkich województw).

Czytaj dalej