Łopaciński z Łopacina herbu Lubicz wręcza Iwanowi Groźnemu list Stefana Batorego z wypowiedzeniem wojny

Dwa ciekawe fragmenty druków, które przetrwały do naszych czasów, gdyż w XVI wieku zrobiono z nich tekturę oprawy. Oferujemy je razem, gdyż pochodzą z jednej okładki.

W sumie trzy, dość pokiereszowane i ze śladami kleju kostnego, karty dwóch druków.

Pierwszy to bardzo rzadki polonik – 1 karta na której są 4 strony tekstu (jest to połowa druku, gdyż cały miał 4 karty – 8 stron, a tu mamy 1 kartę z 4 zadrukowanymi stronami). Estreicher notuje ten druk – ale chyba go nie widział, gdyż nie odnotowuje
ciekawych drzeworytów- które są na zachowanej karcie – jeden jest na karcie
tytułowej- szabla (lekko uszkodzona) z dowiązanym do niej listem i datą MDLXXX
(1580), na odwrocie jest piękny drzeworyt na którym widzimy posła polskiego
Bazylego (Wacława) Łopacińskiego z Łopacina herbu Lubicz wręczającego Iwanowi
Groźnemu list Stefana Batorego z wypowiedzeniem wojny.

Batory wysłał do Moskwy Łopacińskiego z aktem wypowiedzenia wojny. Car wysłuchawszy treści listu rozkazał wtrącić posła do lochu. Łopaciński uwolniono dopiero po zwycięskiej kampanii Batorego.

Karta jest z drobnymi uszkodzeniami i przecięciem.

Estreicher notuje ten niezwykle rzadki druk ulotny: Batory Stefan (ur. 1533 † 12 grud. 1586). Absag Brieff, königlicher Mayestät in Polln etc. dem Moscovitischen abscheulichen tyrannischen Feind, durch einen fürnemen vom Adel, Lopacinski genannt, von hochenmelter Kö: Mayst: vor seynem Auszug, mit blosem säbel jungst überschickt. Neben sonderer Vermeldung, der grausamen unmenschlichen Tyranney, so der Moscoviter biszhero an den Armen Christen auch an Frauen und Jungfrauen über natürlicher weisz begangen. Miejsce i rok wydania: Nürnberg, Leonhard Hauszler, 1580. W 4ce, 1 arkusz (czyli 4 karty). Wiszn. H. L. P. VIII. Str. 85. Lokalizacja: Kórnick. — Petersb.


Drugi druk – to dwie karty – czyli 8 stron (2 brzegi przycięte ze szkodą dla tekstu)
druku ulotnego: Warhafftige beschreibunge:|| Der R[oe]m. Kay. Mayt. Ein=||zugs zu
Augsburg/ kegen jtzo doselbst ge=||haltenem Reichstage/ vnd wie jhrer Kay.|| May.
die domals anwesende Chur vnd F[ue]rsten/|| Pers[oe]nlich/ mit jhren bey sich
gehabtem Rey=||sigen Zeuge entgegen gezogen.|| ANNO 1582.|| Ciekawa nazwa
Drezna: Dreszden.||(Gedruckt … || durch || Gimel Bergen.|| M.D.LXXXII.||). Druk
liczył 10 kart, tu oferujemy pierwsze 4 – w tym piękna karta tytułowa z drzeworytem
przedstawiającym cesarski orszak (strażnicy z halabardami, baldachim) i cesarza
niemieckiego wjeżdżającego do Augsburga na reichstag (zjazd Rzeszy). Drzeworyt
jest sygnowany – HK


Oba fragmenty druków pochodzą z okładki zrobionej prawdopodobnie w księgarni
Jakoba Apela Starszego w Lipsku ok. 1583-1584 roku. Apel zmarł w 1584 roku, więc
być może są to pozostałości po nim, które przez jego syna Jacoba Apela Młodszego
zostały uznane za niepotrzebne. Wiemy, że Apel Młodszy przejął po ojcu księgarnię i
działał dalej. Papier wówczas nie był tani (zapisanego nie można było użyć do druku)
więc wykorzystywano go do robienia tektury okładek. W rozklejonej okładce
znajdowały się listy do Apela, próbki drukarskie z lat 1560-1583 i fragmenty innych druków. Listy przeważnie z Saksonii, ale też jeden z Torunia. Ciekawostka związana z dawnym drukarstwem i księgarstwem.


Jacob Apel Starszy (Apel, Jakob d.Ä ) (…-1584), pochodził z Pößneck, księgarz i
drukarz w Lipsku. Obywatel Lipska od od 1559 (przeniósł się tam jednak dopiero w
1563 roku). Miejsca jego działalności księgarskiej/drukarskiej: Budziszyn (1570),
Eisleben (1570–1583), Erfurt (1580–1585), Zgorzelec (1568–1584), Lipsk (1564–
1583), Mühlhausen (1568–1584), Wittenberga (1584). Przemieszczał się wielokrotnie
w poszukiwaniu nowych klientów. Ojciec Jakoba Apela młodszego (…-1620), który
kontynuował działalność ojca w Lipsku w latach 1584-1617.


Poniżej fotografie – dwie są zrobione pod światło – widać strukturę papieru czerpanego oraz uszkodzenia.



Nasze ceny odzwierciedlają pracę jaką wykonaliśmy dla Państwa, aby rzetelnie opisać i zidentyfikować oferowane eksponaty. Częstokroć wymagało to wielu godzin pracy i poszukiwań. Dla przykładu: odcyfrowanie kto podpisał list, czyim herbem jest opieczętowany – podnosi wielokrotnie wartość rękopisu – wcześniej anonimowego… Walor kupiony u nas z opisem będzie ozdobą każdej kolekcji…

Dlatego wszystkie opisy i fotografie objęte są prawami autorskimi (które otrzymuje także nabywca opisywanego eksponatu). Wykorzystanie ilustracji i opisów z mojej www wymaga mojej pisemnej zgody.


Bogusław Mykietów, e-mail: antykwariat@mykietow.pl